Gabinet Cieni
Marzec 23, 2016
Zwykły cień… wierny towarzysz życia do którego się przyzwyczailiśmy. Naturalnie towarzyszy nam co dzień. Dlatego jest niemal niezauważalny. Cienie przechodniów, niewidzialne dla nich samych. Oczywiste. Odbijają się na murze tylko przez chwilę, aby natychmiast zmienić kształt i zniknąć, tak szybko jak się pojawiły. Wszystko dzięki fotonom wysłanym w naszym kierunku przez Słońce… 8 minut wcześniej.
Zjawisko cienia ? Światło słoneczne musi pokonać odległość 150 milionów kilometrów, aby dotrzeć do Ziemi. Cienie widziane przez nas powstały dzięki światłu, które emitowało Słońce 8 minut wcześniej. Zatem to światło jest z przeszłości. Dzieje się tak dlatego, ponieważ prędkość światła to 300 tysięcy kilometrów na sekundę.
Cień, który pada na ścianę, również jest przeszłością. W danej sekundzie istnieje na murze, a potem wpada jako wiązka światła do naszej źrenicy, ale pomiędzy tym „istnieniem” a tym „wpadnięciem” jest różnica, miliardowa część sekundy. Niedostrzegalna. Ale jednak jest. To złudzenie, że dostrzegamy cień w czasie rzeczywistym. Widzimy w pewnym sensie… ” cień” cienia :)
Dla porównania z ziemskimi prędkościami – teoretycznie – jadąc autem z prędkością światła po równiku w ciągu sekundy okrążylibyśmy ziemię 7,5 razy.
copyright Piotr Augustyniak